Wywiady

1. Wywiad z wolontariuszem Muzeum Ziemi gołdapskiej im. M.M.Ratasiewicza - Aleksandrą Ratasiewicz

-Jak Pani Poznała Panią Marię?
-Pani Krajewskiej nie znałam dotychczas. Parę miesięcy temu zadzwoniła do mnie wiedząc, że jestem polonistką wieloletnią i interesuje się poezją, zapytała czy mogłaby podać do oceny swoje wiersze, utwory, bo nie była pewna czy to co pisze jest godne uwagi. Zgodziłam się i po jakimś czasie dostałam gruby zeszyt z jej utworami.
- Jak Pani ocenia wiersze Pani Marii?
- W czasie czytania tych utworów, odkryłam, że czyta się je dobrze. Nie jest to poezja wielka, jakbyśmy powiedzieli ale poezja bardzo strawna. Uważam, że jest to sprawny warsztat pisarski, zainteresowania bardzo ciekawe. Ta Pani potrafi napisać o sobie, o swoich najbliższych, o naturze otaczającej, o problemach życia codziennego. Są to wiersze tradycyjne i  rymowane, ale napisane z nerwem, że tak powiem.  Oddając wiersze dla Pani Marii powiedziałam, że podobają mi się one i wskazałam najlepsze, moim zdaniem oczywiście. Zachęciłam do dalszej pracy. A także zapytałam czy mogłybyśmy kiedyś współpracować. Czy może to przez Dom Kultury, czy muzeum. Pani Krajewska na początku nie była chętna.
- I jak dalej rozwinęła się współpraca między Paniami?
- W naszym muzeum zorganizowaliśmy wieczorek poezji Pani Krajewskiej, na który przyszło całkiem dużo osób, a także moja córka ze swoją grupą planuje wystawić twórczość Pani Marii przy Domu Kultury.

2. Wywiad  z  Dyrektorem  Fundacji  Rozwoju  Regionu  Gołdap  -  Mirosławem  Słapikiem 


-Skąd zna pan Panią Marię Krajewską?
-Kiedyś Pani Ratasiewicz wspomniała mi o kobiecie pracującej w jakimś zakładzie, której wiersze wzbudziły podziw Pani Ratasiewicz. Kiedy zobaczyłem wiersze pani Marii dopatrzyłem się słuchu poetyckiego i umiejętności budowania skojarzeń co jest bardzo ważne w poezji. W wierszach pani Krajewskiej można zauważyć uroki z życia codziennego, potrafi pisać o detalach w sposób nie wymuszony. Widać swobodę poezji rymowanej.

-Jak Pan ocenia te wiersze?
-Nie jest to poezja profesjonalna, ale jest to poezja, która się wyróżnia.

-Czy literatura pani Krajewskiej ma możliwość wzbicia się?
-Na pewno ma możliwość zaistnienia, ale pani Maria pisze również literaturę dla dzieci. Literatura dla dzieci jest również ważna z pośród wszystkich poezji jest to jak z filmem komediowym, ale i film komediowy i poezja dla dzieci mogą stać się arcydziełami.

-Dziękujemy za  rozmowę.



1. Wywiad z autorką wierszy - Marią Krajewską

- Kiedy zaczęła Pani pisać i czy ktoś  w tym pomagał ? 
- Tak naprawdę pisałam dawno temu. Najpierw wierszyki, potem wiersze, krótkie opowiadania. Nikt mi w tym nie pomagał, ponieważ pisałam zawsze do szuflady i dość skutecznie to ukrywałam.
- Gdzie Pani pisała i o czym w czasie młodości ?
- Krótkie myśli i całe zwrotki zapisywałam wszędzie, na kartkach, na skrawkach papieru,  na gazetach często ukradkiem na lekcjach i w czasie przerw. Najwięcej pisałam w domu. Z tego pisania nie zostało nic, gdzieś przy kolejnej przeprowadzce uznałam, że trzeba to zniszczyć. Wszystkie wiersze powstały w ciągu ostatnich trzech lat.
-Po za tworzeniem posiada Pani inne zainteresowania?
- W wieku 5 lat dostałam pierwszy elementarz i już umiałam pisać i czytać. Najpierw "Świerszczyk", "Płomyczek" i "Płomyk"  potem czytałam książki. W wolnych chwilach maluję kredkami olejnymi oraz szkicuję. Uwielbiam przebywać na łonie natury, zwłaszcza z wędką gdzieś nad wodą.


- Zdarzają się Pani takie momenty kiedy nie pisze Pani nic, a później "produkuje " Pani  za kilka dni na raz?
- Od 3 lat zapisuję wiersze. Nie robię tego na siłę one układają się same czasem zwrotki, czasem cały wiersz. Wystarczy, że coś zauważę, pomyślę, coś się wydarzy i wtedy powstaje wiersz. Bywa, że i wcześnie rano lub w środku nocy zapisuję swoje myśli. Nie nadrabiam zaległości nie piszę na siłę, na sztuki.