......................................................................



Walą się światy, znikają cienie
a my jesteśmy ciągle w drodze.
w drodze po chleb, po śmiech, po grzech,
po okruch szczęścia ,po szklankę łez.

Nieutrudzeni wieczni wędrowcy,
z zachwytu w zachwyt, ze szczytów w dół,
w słońcu,  w zawieje z życia się śmiejąc
nawet gdy smutno, gdy boli ból.

Znikają lądy, świszczą pociągi,
rzucamy życiem o skały,
nawet gdy śpimy ciągle gonimy
za worem złota wciąż małym.

Wielcy i mężni, wrogo potężni
nie wdać nic, czubek nosa,
komputer brat, z myszą jak kot,
nie czeka nikt listonosza.

Nie ważne nic, my chcemy żyć,
błagam niech stwórca nam pomoże ,
wszystko to fikcja, to wielkie nic,
zgubiony najważniejszy - CZŁOWIEK.
..