ZABIERZ  MNIE


Zabierz mnie proszę jeszcze raz
w te strony kiedy los  nas dzielił,
gdzie  łany żyta, stara lipa
 i śnieg był bielszy od bieli.

Zabierz mnie proszę jeszcze raz,
gdzie  noc swą czerń gwiazdami spieła,
gdzie pachniał wiatr, perłowy grad,
gdzie treść  mej bajki się zaczęła.

Malutki dom tonął we mgle
i  świerszcz w kominie grał na strunach,
były  tam sny lżejsze od mgły,
płakały wierzby i strumyk dumał.

Zabierz mnie prosze jeszcze raz
do wspomnień do błękitnej wody,
chcę jeszcze  raz garściami brać
zapach czeremchy, słodkie jagody.

A kiedy poznam  znów stron tych smak,
usłyszę krętych dróg wołanie,
wrócę, odnajdę zgubiony szlak
i niech ten głos we mnie zostanie

Odszukam tam stracone dni,
pozbieram łzy jak perły z rosy,
poskładam sny, wsłucham się w dni,
gdy biegłam zbierać złote kłosy.

Zabierz mnie proszę w strony te,
gdzie z piasku zamki bdowałam,
gdzie dom był  mój  - brzęczący ul,
gdzie byłam jeszcze taka mala.

Zabierz  mnie proszę i ja zostane,
sama zapukam w stare drzwi,
zaskrzypi czas, zapachną bzy
i deszcz niech zmoczy moje stopy.

Powrócę ,   gdy dosięgne gwiazd,
odnajdę miejsca stare , szlaki,
słowa poskładam, rzucę przed siebie,
a kiedy  wrócę , tego dziś nie wiem.